ks. Jan Hadalski SChr
Od Redaktora. Dar i Tajemnica.
Artykuł pochodzi z miesięcznika "Msza Święta" nr 06, czerwiec 2009
Pamiętamy zapewne te słowa Jana Pawła II z roku jego Złotego Jubileuszu, które tak trafnie mówią, czym jest kapłaństwo w Kościele. Przywołuję je dziś, w przededniu rozpoczęcia Roku Kapłaństwa. Zapowiadając go, Benedykt XVI mówił, że ma on „sprzyjać dążeniu księży do duchowej doskonałości, od której przede wszystkim zależy skuteczność ich posługi”, bo chociaż „sakramenty działają skutecznie bez względu na sytuację egzystencjalną danego księdza, potrzebne, a nawet niezbędne jest dążenie do moralnej doskonałości, które winno być obecne w każdym kapłańskim sercu”.
Rok Kapłaństwa Papież rozpocznie 19 czerwca nieszporami w uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, która od 1995 r. jest dniem modlitw o uświęcenie kapłanów. Specjalnie na tę okazję do Rzymu przywiezione zostaną relikwie św. Jana Marii Vianneya, proboszcza z Ars, bo, jak wiemy, Rok Kapłaństwa związany jest z przypadającą 4 sierpnia 150. rocznicą śmierci tego „prawdziwego wzoru pasterza w służbie owczarni Chrystusa”. Obchody zakończą się 19 czerwca 2010 r. na placu św. Piotra podczas światowego spotkania kapłanów.
Wczytując się ostatnio w kazania św. Jana Marii Vianneya, znalazłem zdanie, które na pewno będzie mi towarzyszyło w zamyśleniu nad „Darem i Tajemnicą”: „kapłaństwo jest miłowaniem Serca Jezusowego”. Przypominają mi się także słowa współzałożyciela mojego zgromadzenia zakonnego Sługi Bożego ks. Ignacego Posadzego, który wiele razy powtarzał, że „Chrystus musi się stać pasją i namiętnością kapłańskiego serca”. O tym „miłowaniu” będziemy starać się pisać w tym szczególnym roku. Zaczynamy w tym numerze okładką i tekstem ks. Jana Sochonia wprowadzającym nas w klimat tego kapłańskiego roku. Z kolei w rubryce „Z nauczania Kościoła” podajemy pełne tłumaczenie dekretu Penitencjarii Apostolskiej o odpustach z okazji Roku Kapłaństwa.
Tematem wiodącym bieżącego numeru są obrzędy wstępne Mszy Świętej, czyli liturgia gromadzenia się. Tak wiele dzieje się na początku Eucharystii, a tak często w ogóle na to nie zwracamy uwagi. Swoistym przewodnikiem po całości obrzędów wstępnych jest artykuł ks. Krzysztofa Filipowicza. Najpierw jednak warto sobie uświadomić, kto celebruje liturgię. Teologia podaje nam tu pojęcie zgromadzenia liturgicznego, które od Vaticanum II jest przedmiotem wielu prac i analiz. To zainteresowanie wynika z dowartościowania Kościołów lokalnych, w których „Kościół Chrystusowy jest prawdziwie obecny” (KK 26). Rzeczywistość zgromadzenia liturgicznego przybliża nam wybitny specjalista w tej dziedzinie ks. prof. Helmut Sobeczko. W pewien sposób uzupełnia go tekst innego liturgisty ks. prof. Bogusława Nadolskiego, który z właściwą sobie pasją przekonuje Czytelników, że „Pan z wami” to coś znacznie „więcej niż pozdrowienie”.
Obok tego inne ciekawe artykuły i rozważania. Zapraszam do lektury.